No więc nadal tylko jeden kot toleruje psa w domu, Toffik burasek, Garfield nadal go unika, a gdy ten go zaczepia to dostaje w pysk od kota :P Ale w sumie Garf to nawet Toffika ledwo toleruje, tzn. przywykł już do niego ale jeszcze zdarza mu się go przez łeb zdzielić jak przejdzie obok. Garfield jest kot samolub, wystarczam mu Ja :D
A tak się bawi Toffik z Bobo





Dwie puchate kuleczki :)
OdpowiedzUsuńPiorą się aż miło :)
OdpowiedzUsuńFajnie się bawią, jak dwaj przyjaciele z podwórka :-)))
OdpowiedzUsuńSą koty , które nie lubią psów i nic nie pomoże ...
Garfield nie lubi nawet innych kotów, toleruje Toffika, mam parę fot jak się tulą ale też się piorą
OdpowiedzUsuńFajne fotki!
OdpowiedzUsuń